Galeria Złotej Nici, Belfast
24 sierpnia 2020 – Obecnie (w trakcie)
Pierwotnie wymyślony przez Dyrektor Golden Thread Gallery, Peter Richards, zainspirowany piosenką The Police, List w butelce, wystawa „Not Alone” wykorzystuje podróżną butelkę jako narzędzie kuratorskie, aby odzyskać sprawczość w obliczu niepewnej przyszłości jako „potężny akt buntu i optymizmu ze strony osieroconych”. O stworzenie dzieła sztuki poproszono ośmiu lokalnych artystów z jedną zasadą – musi zmieścić się w butelce. Zapakowane w tę butelkę, te dzieła sztuki są wysyłane pocztą do różnych domów kuratorów na całym świecie. Wykorzystując te różne domowe scenerie jako scenę site-specific, prace są dokumentowane i wystawiane w mediach społecznościowych.
Do tej pory ta nomadyczna wystawa znajdowała się w domach kuratorów Chiary Matteucci w Bolonii i Manueli Pacelli w Rzymie. W chwili pisania tego tekstu jest obecnie z Micolem di Veroli (również w Rzymie), a następnie uda się (tymczasowo) do Mii Lerm Hayes w Amsterdamie, Ciary Finnegan w Heemstede i Gregory'ego McCartneya w Derry do grudnia. Jej cele podlegają nieoczekiwanym zmianom roku, który się w niej znajduje i ma podróżować do czerwca 2021 roku. Ekspozycja ma hybrydową formę, ponieważ praca jest fizycznie wysyłana, instalowana i pokazywana cyfrowo – jest wystawiana prywatnie i rozpowszechniane publicznie w Internecie. Interakcje widza z wystawionymi dziełami sztuki są fragmentaryczne i zróżnicowane, zgodnie z zamierzeniami, poprzez konta kuratorki w mediach społecznościowych i stronę internetową Galerii Złotej Nitki.

Manuela Pacella umieściła dzieła sztuki w codziennym życiu swojego domu. praca Grahama Ginglesa, Szklana Wieża – mała szklana rzeźba w kształcie prostopadłościanu – znajduje się w opróżnionej kostce jej półki z książkami. Na półce obok jest książka, Miasta Belfastu autorstwa Nicholasa Allena i Aarona Kelly'ego, których okładka zawiera fragment fotografii z serii Johna Duncana, Boom Town. Istnieje mile widziana intymność w oglądaniu dzieł sztuki w warunkach domowych (i od czasu do czasu rozpoznawaniu książek), gdy zaglądam do jej salonu z własnego pokoju.
Matteucci przyjął bardziej formalne podejście, aranżując prace tematycznie, z dala od bałaganu. Rzeźba Johna Raineya przedstawiająca różnokolorowe dłonie, zatytułowana „Myśleć o rzeczach, które wydają się być oddzielne”, jest widoczna w skali obok rysunków Joy Gerard, przedstawiających odwrócone amerykańskie flagi do góry nogami, Znak niepokoju wersja 1 i wersja 2. Dopełniają się zarówno estetycznie, jak i merytorycznie, z przeciwstawnymi tonami i nawiązaniami do ruchu Black Lives Matter.
Faworyzując przedmioty fizyczne, uczestniczący artyści dostosowali się do środków podróży, w przeciwieństwie do sposobu dystrybucji. Tylko jedna z ośmiu pojedynczych prac jest cyfrowa; wideo Chloe Austin, Kairos, została wysłana na dysku USB, z elementem przewijania tekstu do zainstalowania obok wideo. Widzowie muszą jeszcze zobaczyć samo wideo Austina, ponieważ obaj kuratorzy opublikowali tylko zdjęcia z filmu wyświetlanego i oglądanego na ekranie telewizora. Świadomość, że te dzieła sztuki zostało wyprodukowane w tych samych restrykcyjnych warunkach, w jakich wszyscy pracujemy, daje poczucie natychmiastowości. W cyklu fotograficznym Ailbhe Geaney, Przez szybę H91X6XN – BT180AJ 3, 7, 8, 9, 12, 14, 19, 20, nie sposób nie czuć się związany z rodziną artystów, którzy starają się jak najlepiej wykorzystać swoją kwarantannę w domu. Na potrzeby tej serii matka, ojciec i siostra artysty wysłali swoje zdjęcia, zrobione przez kuchenne okno i obramowane drewnianymi panelami, które następnie wysłali mieszkającemu obecnie w innym hrabstwie artyście. Te fotografie zostały wydrukowane na octanie. Widać, że jest przyklejony do okna Pacelli.
Jako kuratorskie przedsięwzięcie „Not Alone” poszło o krok dalej niż inne inicjatywy „mail art”, zamieszczając rzeczywiste dzieła rzeźbiarskie, w przeciwieństwie do prac 2D lub tekstowych.1 Jednak, jak w przypadku wielu wystaw internetowych, następuje spłaszczenie lub wyrównanie. W tym przypadku każda z prac zostaje zredukowana do słabo oświetlonego obrazu i ograniczona do dozwolonego przez Instagram kwadratu 1080×1080 pikseli. Pozostawia to poczucie odsunięcia między pracami a widzem – poczucie nieoglądania pracy w pełni. Rzeczywiście, to dopiero początek z takim projektem. Można jedynie przypuszczać, że wystawa będzie tym bogatsza, im więcej będzie instalowana, gdyż powtórzenie i nagromadzenie nieodłączne od jej podróży będzie interpretowane i powtarzane w nowy i nieoczekiwany sposób.
Gwen Burlington jest pisarką mieszkającą między Wexford a Londynem.