Z JOANNE LAWS WYWIAD SARAH BROWNE, KURATORKA FESTIWALU SZTUK WIZUALNYCH TULCA 2020.
Joanne Laws: Czy możesz omówić założenia kuratorskie Festiwalu Sztuk Wizualnych TULCA 2020?
Sarah Browne: Tytuł zapożyczony z książki Colina Dayana z 2011 roku, Prawo jest białym psem: jak rytuały prawne tworzą i odradzają osoby. Biorąc prawo za bohatera, książka łączy nieprawdopodobną społeczność podmiotów, którym odmówiono osobowości poprzez swoje działania, jako środek do podtrzymania i utrzymania porządku społecznego – przetrzymywanych więźniów, rasistowskich niewolników, rozpustnych kobiet, uchodźców, maltretowanych zwierząt. Pojmowane w ten sposób w wyobrażeniach prawniczych, tym różnym klasom osób przydzielane są nierówne zdolności rozumowania i bólu, a także rozdzielane są różne prawa własności – czy to prawa do posiadania własnego ciała, czy do nabywania ziemi. Jaką moc psychiczną musi posiadać prawo, aby osądzać o zdolności lub niepełnosprawności oraz o potrzebie ograniczenia takich osób? Tam, gdzie książka Dayana bada interakcję osobowości i wywłaszczenia w USA, jej tematy znajdują szczególny oddźwięk w Connacht, alternatywie dla „piekła”, oferowanej przez Cromwella w czasach prawa karnego i masowych eksmisji w erze Plantacji w Irlandii . Dziś oferuje nowe sposoby rozpoznawania uporczywych widm prawnych i stref wyjątku w krajobrazie zachodniej Irlandii, takich jak osoby ubiegające się o status uchodźcy przetrzymywane w ośrodkach bezpośredniego zaopatrzenia, które czekają na orzeczenie, oraz osoby, które przeżyły (lub tragicznie zmarły) w stanie - zatwierdzone instytucje religijne, takie jak Dom Matki i Dziecka w Tuam lub szkoła przemysłowa w Letterfrack.
Brief kuratorski odbiega od własnych poszukiwań artystycznych, a w mniejszym stopniu od doświadczeń artystycznych. W zeszłym roku znalazłam się na wystawie zbiorowej „Artystki irlandzkie od 1984 roku”. W 1983 r. ósma poprawka została dodana do irlandzkiej konstytucji i wymyśliła dwie różne kategorie osób prawnych („matka” i „nienarodzony”), których prawa zostały umieszczone w tymczasowej, hipotetycznej opozycji. To doświadczenie uświadomiło mi, że wciąż prześladuje mnie to głęboko odczuwane doświadczenie warunkowej autonomii – osobiście i teraz w kontekście zawodowym. Żadna z tych informacji nie znalazła się w tytule wystawy, ale Rok 1984 był ukłonem w stronę tego okropnego prawnego artefaktu. Moja praktyka nie została wcześniej sformułowana jako „irlandzka artystka” i chociaż rozumiem, że jest to technicznie fakt, czułam się nieco zdezorientowana tym określeniem. Co robi artysta, aby opisać swoje dzieło poprzez przypisaną mu tożsamość? Co to ujawnia lub ukrywa przed czytelnością? To niektóre z obaw, które wniosłem do kuratorowania tegorocznej edycji TULCA.
JL: Czy wśród wniosków wyłonionych w otwartym naborze pojawiły się jakieś nieoczekiwane tematy?
SB: Artyści ubiegający się w ramach otwartego zaproszenia zostali poproszeni o rozważenie swojej pracy jako formy adresu, która może odnosić się do procesów takich jak składanie zeznań, składanie zeznań, udzielanie ułaskawienia, składanie skarg, zawieranie umów, przedstawianie dowodów – lub stanowcza odmowa wypowiadania się w tych warunki. To zaproszenie było jak wlewanie stopionego ołowiu do wody i obserwowanie, jakie kształty mogą się pojawić. Zaplanowano jego zamknięcie 20 marca, termin, który przedłużyliśmy o tydzień, ponieważ prawie dokładnie zbiegł się z rozpoczęciem zamykania miejsc pracy i ograniczeń przemieszczania się w Irlandii przez COVID-19. Było 180 kwalifikujących się zgłoszeń i spędziłem kilka tygodni czytając propozycje i analizując możliwości, kontaktując się z artystami, badając temperaturę. W ten sposób kurator i ogólna forma festiwalu bardzo ewoluowały w czasie i przez czas blokady oraz zmieniające się wytyczne dotyczące zdrowia publicznego i nastroje społeczne spowodowane pandemią. Obawy w briefie, które dotyczą instytucjonalizacji i odosobnienia, wydawały się niepokojąco bliskie.
Proces dostrzegania i wyobrażania sobie powiązań między różnymi praktykami był bardzo satysfakcjonujący, aby poczuć, że projekt zaczyna ożywać dzięki odpowiedziom. To był przywilej odkryć bardzo intymnie praktyki, z którymi wcześniej w ogóle się nie spotkałem. Proces obserwowania mojej własnej odpowiedzi na to, co zostało uruchomione przez otwarte wezwanie, był równie zaskakujący jak wszystko inne: do projektu przeniknęło głębsze poczucie zachodniej Irlandii, folkloru i krajobrazu, niż mogłem się spodziewać. Podczas gdy krótki opis kuratorski odnosi się do traumatycznych historii, artyści zaangażowani w projekt stosują wiele taktyk badania, propozycji i odpowiedzi, w tym koloru, muzyki i radości w sposób, którego nie mogłem przewidzieć.

JL: W jaki sposób twoje doświadczenie jako artysty wpływa na twoje wartości jako kuratora?
SB: Jako kurator starałem się modelować niektóre z bardziej wzbogacających doświadczeń, jakie miałem podczas pracy jako artysta. Kurator może wnieść bardzo duży wkład w praktykę artystyczną: może to być poprzez rozwijanie dyskursu i pisanie o pracy w kontekście, odtworzenie jej w określony sposób lub nawiązanie pewnych relacji (z innymi praktykami artystycznymi lub w przestrzeni wystawienniczej). Czasami kurator może znaleźć sposoby na zabezpieczenie zasobów dla praktyki, czy to materialnych, czy niematerialnych. Zainwestowałem swoją energię w tego rodzaju pracę kuratorską, która jest oparta na współpracy i wzajemnie się rozwija, a nie tylko w roli arbitra. Wiąże się to z pracą nad budowaniem przejrzystości i zaufania w relacjach. Mając świadomość pandemii, szczególnie ważne było również uzyskanie właściwej równowagi w zaproszeniu: aby wiedzieć, kiedy wydaje się to być szansą, a kiedy wydaje się niepożądanym żądaniem. Czym jest „za dużo” w czasie wielkiego zmęczenia, stresu i niepokoju? Co w tej chwili wydaje się sensowną i satysfakcjonującą pracą?
Prezentacja opiera się na tym, co uważam za najlepsze potraktowanie każdego dzieła sztuki i nie ma żadnej hierarchii między programowaniem wystaw i wydarzeń. Nie ma „programu głównego” ani „programu wsparcia”. Finansowanie zostało zapewnione przez Radę Hrabstwa Galway for Forerunner (Tanad Williams i Andreas Kindler van Knobloch) na stworzenie nowej, ukierunkowanej na miejsce interwencji w Galerii An Post Festival oraz na zorganizowanie warsztatów rozwoju zawodowego dla artystów z Galway. Soft Fiction Projects (Emily McFarland i Alessia Cargnelli) przeprowadzą warsztaty z członkami shOUT! i grupy młodzieżowe CAPE. Caroline Campbell (Teatr Loitering) rozwinie również swój międzypokoleniowy projekt feministyczny, Archiwum protestów, w formie warsztatu. Pracownicy naukowi z Wydziału Prawa i Centrum Praw Człowieka NUIG, tacy jak dr Maeve O'Rourke, hojnie przyczynili się do badań i pojawią się również w niektórych dyskursywnych elementach programu publicznego i książki. Ten rodzaj dzielenia się ponad dyscyplinarnymi granicami wiedzy jest dla mnie również bardzo ważny.
To ekscytująca okazja dla artysty i wyzwanie, aby podjąć tego rodzaju tymczasową rolę w organizacji. Prawo to biały pies ma na celu rozwinięcie bogatego i złożonego rozumienia osobowości, szczególnie w odniesieniu do zdolności, a moja propozycja kuratorska obejmowała również zapewnienie szkolenia z Arts and Disability Ireland dla mnie i członków zespołu TULCA, w tym Tablica. Zostało to również zaoferowane organizacjom partnerskim i artystom biorącym udział w projekcie, dla których dostępność jest pojawiającym się problemem lub stałym celem badań. Interesuje mnie, w jaki sposób troska o dzieło sztuki lub projekt kuratorski nie jest po prostu „treścią”, ale może wpływać na funkcjonowanie i komunikację organizacji.

JL: Czego mogą się spodziewać widzowie po otwarciu festiwalowych obiektów 6 listopada?
SB: Na festiwal składa się książka, seria podcastów, cykl warsztatów, bilbord i pokaz w kinie PÁL,S, a także wystawa dzieł sztuki i innych artefaktów. Nawet widzowie, którzy nie mogą odwiedzić Galway, będą mogli doświadczyć pewnego aspektu Prawa to biały pies. Odbędą się dwie ważne prezentacje grupowe w Galerii An Post Festival i Galway Arts Centre. 126 Artist-Run Gallery będzie gospodarzem indywidualnej prezentacji projektu filmowego Rory Pilgrima Undercurrent. Engage Studios, dawne centrum medyczne, a wcześniej szkoła przemysłowa, będzie miejscem nowej solowej prezentacji Saoirse Wall – „filmu-bajki” pt. Inwalidzi miłości. Nie wszystkie artefakty prezentowane na wystawie to dzieła sztuki lub wykonane przez profesjonalnych artystów: jest też film nakręcony przez AM Baggsa, niemówiącego autystycznego aktywistę (który zmarł w tym roku) oraz wybór artefaktów znanych jako bata scoir wypożyczony z Muzeum Narodowego w Muzeum Miejskim w Galway. Wszystkie sale wystawowe są dostępne dla wózków inwalidzkich, z wyjątkiem pierwszego piętra Galway Arts Centre. W przypadku niektórych obiektów konieczna będzie wcześniejsza rezerwacja. Spośród 20 prezentacji artystów w ramach wystawy i programu publicznego (w tym trzech współpracujących podmiotów) zaproszono 12, a osiem wybrano w drodze otwartego naboru. Są jeszcze dwa artykuły, które są przedstawione tylko w książce. 18 prezentacji to prace nowe lub nigdy wcześniej nie wystawiane w Irlandii.
JL: Jak na przygotowania do tegorocznego festiwalu wpłynęły środki ochrony zdrowia publicznego związane z COVID-19?
SB: A jeśli zachoruje technik, producent lub artysta? Co jeśli zachoruję? Jak dostosować umowy, aby chronić artystów i organizację? Bez słuchawek, bez wspólnych miejsc siedzących, bez dotykania czegokolwiek. Jak długo potrwa instalacja? A co z wolontariuszami, jak można ich chronić? Kiedy zostaną ogłoszone opóźnione decyzje o finansowaniu, aby można było doprecyzować budżet? Online czy „nie-online”, czy artyści chcą to robić? Nie ma na to pieniędzy. Kiedy zdecydujemy się anulować? Kiedy decydujemy się ogłosić?
TULCA jest organizacją partnerską, która nie ma pełnoetatowego personelu ani miejsca, więc bardzo trudno było spełnić kryteria „wykonalności”, stanowiące integralną część otwartego naboru. Stało się jasne, że nie da się zaplanować podróży międzynarodowych, a występów na żywo, które moglibyśmy zaplanować, byłoby mniej. Niestety, niektóre wyczekiwane kolaboracje nie mogły się zdarzyć. Głównie, pewna komunikacja była niezwykle trudna, zarówno wewnętrznie z artystami i zespołem, jak i zewnętrznie z szerszą publicznością. Nawet gdy to piszę, jesteśmy w pierwszym tygodniu instalacji i nie możemy być pewni, że uda nam się otworzyć. Samo pytanie o to, czego publiczność może oczekiwać, czego pragnąć lub zaryzykować odwiedzając wystawę sztuki współczesnej, została rzucona przez pandemię na inne światło. Kuratorowanie festiwalu było sposobem na bliski kontakt na odległość i dało bogate poczucie poruszania się w tym historycznym momencie z innymi.
Sarah Browne jest artystką mieszkającą w Dublinie.
sarahbrowne.info
Festiwal Sztuk Wizualnych TULCA 2020, zatytułowany „Prawo to biały pies”, ma trwać od 6 do 22 listopada 2020 r., w oczekiwaniu na ograniczenia rządowe i zalecenia dotyczące zdrowia publicznego. Pełny program i listę uczestniczących artystów można znaleźć na stronie internetowej TULCA.
tulca.pl